W Oświęcimiu powstanie tymczasowe skrzyżowanie

Wybudowana kosztem 3,3 mln zł ul. Orląt Lwowskich pozostanie ślepa jeszcze tylko przez kilka miesięcy.

Łącznik między ul. Garbarską a Konarskiego zostanie wkomponowany w tymczasowe skrzyżowanie. By nie zwracać pieniędzy, jakie miasto dostało na budowę ul. Orląt Lwowskich, wojewodzie, trzeba było ją połączyć z ul. Konarskiego, czyli drogą krajową nr 44. Radni dogadali się z władzami wojewódzkimi. Zapewnili, że inwestycja zostanie dokończona w tym roku. W budżecie, który zostanie uchwalony 23 lutego, mają się znaleźć pieniądze na ten cel.

Zobacz także: Szwed z wyrokiem za Auschwitz

Gazeta Krakowska już na początku października ubiegłego roku ujawniła, że nowa droga nie połączy dwóch największych osiedli w mieście, bo nie ma projektu jej włączenia w skrzyżowanie. Prezydent miasta Janusz Marszałek winą za opóźnienie budowy obarczył Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Ta z kolei tłumaczyła, że takiej inwestycji nie ma w planach przez najbliższe trzy lata.

Sprawą po naszej interwencji zainteresował się wojewoda małopolski. Wstrzymał miastu wypłatę kolejnej transzy i wyznaczył termin zakończenia inwestycji najpierw na 15 października 2010 r., a potem na koniec grudnia. Nad magistratem zawisły czarne chmury, bo pierwotnie ustalono, że jeśli termin nie zostanie dotrzymany, miasto będzie musiało zwrócić zainkasowane wcześniej ponad 1,2 mln zł.

Jak tłumaczyła Joanna Sieradzka, rzecznik wojewody małopolskiego, nie było od tego ucieczki. Zgodnie z wnioskiem i podpisaną umową miasto otrzymało dofinansowanie na budowę drogi i włączenie jej do skrzyżowania z drogą krajową nr 44 z Narodowego Programu Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówki. Miasto nie mogło jednak rozpocząć inwestycji w grudniu nie tylko z powodu tęgiej zimy. Na budowę skrzyżowania nie ma pieniędzy.

- Musimy mieć zabezpieczone środki finansowe w budżecie na 2011 rok - mówi Włodzimierz Gębiś, naczelniku wydziału inwestycji miejskich. - W tej chwili kosztorys opiewa na około 190 tys. zł - dodaje.

By nie zaprzepaścić inwestycji, Rada Miasta Oświęcimia podjęła uchwałę o finansowaniu inwestycji z tegorocznego budżetu.

- Środki muszą się znaleźć - wyjaśnia Kazimierz Łakomy, przewodniczący komisji budżetu i rozwoju miasta Rady Miasta Oświęcimia. - Na razie nie ma mowy o konkretnej kwocie, komisja miała dopiero jedno posiedzenie, na którym analizowała projekt uchwały budżetowej - informuje.

Zobacz także: Szwed z wyrokiem za Auschwitz

Te zapewnienia i raporty o stanie inwestycji wystarczyły wojewodzie, by odblokować pieniądze.

- Miasto otrzymało ostatnią transzę w wysokości 191,7 tys. zł - wyjaśnia Joanna Sieradzka, rzecznik wojewody małopolskiego. - W sumie dostało ponad 1,6 mln zł. Ma już projekt budowlany i organizację ruchu. Czekamy na rozpoczęcie inwestycji i będziemy się jej bacznie przyglądać - dodaje Sieradzka.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji