Wojciech Wojdak, który już trzeci rok związany jest z oświęcimską SMS, a pochodzi z Brzeska, w Łodzi był trzeci na 400 m stylem zmiennym (4.28.47) oraz tuż za podium stawał na 200 i 400 m kraulem, osiągając odpowiednio czasy 1.51.59 i 3.56.62.
– Trzeba jednak przyznać, że zawodnik uczący się w klasie I liceum rywalizował w gronie starszych od siebie kolegów – zwraca uwagę Marek Dorywalski, trener-koordynator w oświęcimskiej SMS. – Nie tylko on popłynął nieco słabiej niż w Krakowie, bo jesteśmy na etapie ciężkiej pracy. Jednak już po wizycie w Łodzi wywalczył sobie prawo startu w mistrzostwach krajów Europy Środkowej, w których rywalizują gimnazjalistki i chłopcy do klas I liceum. To jest impreza będąca bezpośrednim zapleczem juniorskich mistrzostw Europy.
Wojdak już jest pewny wyjazdu do Słowenii, a mistrzostwa odbędą się w tym samym czasie, co kolejne Grand Prix Polski, w Poznaniu. – _Po wyprawie do Łodzi szansę wyjazdu do Słowenii dostały jeszcze Adrianna Mendyk, Aleksandra Gruszczyńskai Marcelina Gruca_– informuje Marek Dorywalski.
Jeśli chodzi o Wojdaka, to trener Dorywalski liczy na dobre występy w Słowenii. Zawodnik specjalizuje się w dłuższych dystansach, czyli 400, 800 czy 1500 m. – _Chyba idzie w ślady Maćka Hreniaka, absolwenta naszej SMS, a pochodzącego z Grudziądza, który potem był w kadrze olimpijskiej na Pekin _– tymi słowami Marek Dorywalski podkreśla olbrzymie możliwości Wojdaka.
W Łodzi z dobrej strony pokazała się sprinterka Joanna Janiczek, wygrywając na 50 m delfinem (28.63) oraz była trzecia na 50 m stylem dowolnym (26.98). –_ Utrzymuje się czołówce sprinterek, więc mamy powody do zadowolenia _– podkreśla Dorywalski.
W Łodzi zabrakło Michała Poprawy, który skupił się na treningu, przygotowując się do Grand Prix w Poznaniu. – Wtedy zamierza wywalczyć kwalifikację na seniorskie mistrzostwa świata w Stambule – zdradza trener Dorywalski. – Owszem, w Łodzi nie brakowało zawodników, którzy już wywalczyli sobie przepustkę do Turcji, ale nasz zawodnik zostawił sobie to na ostatni odcinek Grand Prix Polski. Wyszliśmy z założenia, że lepiej nie przerywać określonego mikrocyklu treningowego startami, to wtedy także uzyska się efekt końcowy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?