Wystawa „Klisze pamięci. Labirynty”, która nawiązuje do osobistych przeżyć obozowych Mariana Kołodzieja, polskiego artysty i scenografa, więźnia pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz, po raz kolejny legła pod naporem wody. Pierwszy raz w lipcu ub. roku.
- Od roku spółka węglowa i wodna przerzucają się pismami i nie znalazł się właściciel rowu melioracyjnego – mówi o. Piotr Cuber, gwardian klasztoru i proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. - Trzeba wyczyścić rów, w którym już nie krzaki rosną, a drzewa, żeby woda nie spływała do klasztoru – dodaje.
Przyznaje, że problemem są również źle zaprojektowane schody, które bez trudu pokonuje woda.
Starosta oświęcimski Zbigniew Starzec przed rokiem za 40 tys. zł zakupił system osuszaczy i zapowiedział, że sprawą zainteresuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
**
Czytaj więcej o skutkach nawałnicy w Małopolsce zachodniej**
- Pieniądze „idą” z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Orlenu – mówi starosta Starzec. - To nie jest mały wydatek, bo rzędu 300 tys. zł. Interweniowałem już u wicepremier Beaty Szydło, która obiecała pomóc – dodaje.
Póki co, pomagali oświęcimscy strażacy. Zjawili się na miejscu po godz. 9 i przed momentem skończyli akcję ratunkową. Wypompowali wypompowali wodę i specjalnymi odkurzaczami osuszyli pomieszczenie.
Na miejscu pracują konserwatorzy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?