Od kilku tygodni policjanci intensywnie pracowali nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawców, którzy dwukrotnie włamali się do hali jednego z zakładów produkcyjnych w Smolicach. W pierwszym przypadku
łupem sprawców padła spawarka, natomiast za drugim razem skradzione zostały przewody elektryczne oraz silniki.
Śledztwo z efektami
Praca policjantów szybko przyniosła zamierzony efekt. Jak się okazało za włamaniami stało trzech mężczyzn w wieku od 21 do 25 lat, mieszkańców Spytkowi. Dodatkowe dowody wskazujące na związek z włamaniami pojawiły podczas przeszukania posesji mężczyzn gdzie policjanci znaleźli odcięte wtyczki, które pozostały po skradzionych przewodach zasilających maszyny produkcyjne.
To samo robili pod Wadowicami
Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani, a w toku dalszych czynności policjanci ustalili, że oprócz ujawnionych włamań mają na swoim koncie również dwie kradzieże elementów metalowych, których dokonali na terenie tego samego zakładu produkcyjnego, a ponadto mogą mieć związek z trzema kradzieżami przewodów elektrycznych i elementów metalowych z opuszczonych domów znajdujących się na terenie powiatu wadowickiego.
Jak ustalili policjanci sprawcy skradzione mienie po demontażu, a kable po wypaleniu sprzedawali na terenie jednego z punktów skupu złomu w pow. wadowickim i uzyskali w ten sposób kilka tysięcy złotych.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?