Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau oddała hołd francuskim Żydom deportowanym do niemieckiego obozu Auschwitz [ZDJĘCIA]

Mimo trudnych czasów epidemii, delegacja Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau zapaliła znicz w imieniu konsula generalnego Francji Anne Schmidt-Riou i wszystkich Francuzów przed symbolicznymi tablicami upamiętniającymi transporty do Auschwitz, a w imieniu Fundacji oraz wszystkich Polaków zapalono również znicz przed oryginalnymi wagonami bydlęcymi na Judenrampe Birkenau.

- Stojąc w miejscu, gdzie Niemcy przywozili transporty deportacyjne z całej ówczesnej okupowanej Europy, minutą ciszy upamiętniliśmy rocznicę pierwszego transportu oraz wszystkie francuskie ofiary transportów deportacyjnych do Auschwitz

- podkreślają przedstawiciele Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci.

Jak, dodają, według źródeł historycznych było to ogółem 63 tysiące kobiet dzieci mężczyzn.

Judenrampe jako miejsce wyładunku transportów deportacyjnych funkcjonowało od wczesnej wiosny 1942 roku do maja 1944 roku.

- To tu wysiadając z bydlęcych wagonów przed dwoma budynkami obozowych magazynów żywnościowych Fünfkartofellagerhale und Krautsilo KL Auschwitz-Birkenau, tj. ziemniaczarkami i kwaszarnią, przybyli ludzie byli dzieleni w selekcjach, na tych którzy są przydatni dla III Rzeszy i będą pracować w obozie i na tych którzy od razu zostają skierowani na śmierć do komór gazowych - podkreślają w Fundacji.

Przez trzy lata to miejsce stało się stacją końcową dla około pół miliona przymusowo deportowanych przez Niemców na śmierć więźniów.

Dziś budynkami obozowych magazynów żywnościowych i tym Miejscem Pamięci, opiekuje się Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. Obydwa oryginalne budynki Fundacja ma w planach odbudować i przywrócić do ich pierwotnego stanu, powstanie tu jedyne na świecie Muzeum Judenrampe.

FLESZ - Koronawirus. Jak się przed nim uchronić