Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Helena Jarosz, pływaczka Unii Oświęcim rodem z Olkusza, małymi krokami chce zmierzać do celu, a marzenia ma takie, jak każdy sportowiec

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Na każdej imprezie zawodniczka oświęcimskiej Unii rodem z Olkusza staje na różnych stopniach podium.
Na każdej imprezie zawodniczka oświęcimskiej Unii rodem z Olkusza staje na różnych stopniach podium. Jerzy Zaborski
Rozmowa z HELENĄ JAROSZ, olkuszanką, obecnie zawodniczką Unii Oświęcim, stypendystką Województwa Małopolskiego

W mistrzostwach Małopolski zajęłaś trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy w kategorii 16-latków. Z kolei wśród „żabkarek” było drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej. To dobre wyniki?

Najważniejsze będą zimowe mistrzostwa Polski, które w moim roczniku odbędą się w pierwszej połowie grudnia 2021. Przygotowania do najważniejszej imprezy drugiego półrocza wkraczają w decydującą fazę. Nie robię sobie planów medalowych. Wychodzę z założenia, że im większą pokorę zachowuję przed mistrzostwami, tym może być lepiej.

Wystąpiłaś w filmie w cyklu „Zdolni Małopolanie”. Jakie wspomnienia z planu filmowego?

Było to dla mnie doświadczenie. Nie czułam stresu w związku z kręceniem o sobie filmu promocyjnego. Pani, która była za ten projekt odpowiedzialna, wszystko mi wyjaśniła, co i jak będziemy robić. Spokojnie, nie zamierzam iść w kierunku aktorstwa. Mam w pływaniu coś do zrobienia.

Jak długo trwały zdjęcia do filmu?

Wszystko udało nam się ogarnąć w jeden dzień. Było to wydarzenie nie tylko dla mnie, ale i rodziny. Tata opowiadał o początkach mojego pływania oraz trener z Omegi Olkusz, Przemysław Wójcikowski. Zdjęcia do filmu kręciliśmy ponad półtora miesiąca temu.

Od jak dawna jesteś stypendystką Województwa Małopolskiego?

Od lipca 2021. Było to dla mnie zaskoczenie, że ktoś docenił moją pracę. To mobilizuje jeszcze bardziej do pracy, a uprawienie sportu wyczynowego wymaga wielu wyrzeczeń. Dwa treningi dziennie trzeba umieć połączyć z nauką. Nie ma jednak innego wyjścia. Nie przypadkiem mówi się, że sport kształtuje charaktery.

Od września 2021 roku rozpoczęłaś naukę w oświęcimskiej powiatowej „Dwójce”, zmieniając barwy klubowe na Unię. Jak odnajdujesz się w nowym środowisku?

Nie miałam kłopotu z aklimatyzacją w nowym środowisku, choć w Oświęcimiu obciążenia treningowe są większe niż w Olkuszu. Nie może być inaczej, skoro trafiłam do szkoły mistrzostwa sportowego. Spotkałam tutaj wspaniałą kadrę trenerską. Doskonały klimat do podnoszenia umiejętności.

Przejście do SMS Oświęcim wiązało się jednak z rozłąką z rodziną. Jak to znosisz?

W domu melduję się na weekendy. Oczywiście nie są to całe soboty i niedziele, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.

Przypomnij, jakie masz indywidualne osiągnięcia w mistrzostwach Polski?

Na długim basenie, w kategorii 15-latków, zdobyłam „złoto” na 50 metrów „żabką” i brąz na 100 metrów tym samym stylem. Jednak znacznie lepiej czuję się na krótkim basenie, bo w nim pływanie jest bardziej dynamiczne. Jest więcej nawrotów. Na krótkim basenie mam srebrne medale na 50 i 100 metrów „żabką”. Jak widać, z każdych mistrzostw udało mi się przywieźć medale. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie.

Nie przypadkiem zostałaś bohaterką „Zdolnych Małopolan”. Nie brakuje opinii, że jak dalej będziesz się tak dobrze rozwijać, powinniśmy ci kibicować na olimpiadzie w Paryżu, w 2024 roku.

Wiadomo, że marzeniem każdego sportowca jest występ na igrzyskach. Jednak dzisiaj nie wybiegam myślami aż tak daleko. Trzeba małymi krokami dążyć do celu, dlatego skupiam się na najbliższej imprezie.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto