IV liga, LKS Jawiszowice – Pcimianka. Najpierw muszą stracić gola, żeby się pozbierać. To scenariusz gry jawiszowiczan [ZDJĘCIA]

Zobaczcie zdjęcia z meczu LKS Jawiszowice - Pcimianka:

W pierwszej części lepiej zorganizowani byli goście. Nic dziwnego, że szybko objęli prowadzenie; z lewej strony zagrał Onwudi, a czający się na 10 metrze Daniel Pandyra trafił w „okienko”.

Po wyrzucie z autu, tuż poza polem karnym piłkę przyjął Marcin Herman, a po jego płaskim strzale futbolówka odbiła się od dalszego słupka, wpadając do siatki.

W końcówce przyjezdni zmarnowali wyborne okazje, żeby na przerwę udać się w komfortowych nastrojach. Po podaniu z boku przez Dominika Zalejskiego, na bliższy słupek wbiegł Daniel Pandyra**, lecz minimalnie chybił (40 min). Chwilę później Dominik Zalejski poradził sobie z Wiktorem Pierlakiem. Miał przed sobą tylko bramkarza, lecz przestrzelił (44 min).

Po zmianie stron to miejscowi mieli okazje do podwyższenia wyniku. Michał Płonka, mając przed sobą tylko bramkarza, trafił w niego. Później była odbijanka w polu karnym. Wreszcie Marcin Herman odegrał na 10 metr Sebastianowi Frączkowi, który dał miejscowym prowadzenie.

- Było ogromne zamieszanie w polu karnym, ale dostrzegłem, że bramkarz przemieszcza się w dalszy róg, więc uderzyłem mu w bliższy – wyjawił Sebastian Frączek, dla którego było to już czwarte trafienie w tym sezonie na czwartoligowych boiskach.

Później Marcin Herman uderzył nad poprzeczkę (68 min), a w odpowiedzi, po główce Kacpra Sołtysa, piłkę z linii bramkowej zdołał wybić obrońca (77 min).

Wreszcie po rzucie karnym, wykorzystanym przez Łukasza Radomskiego, miejscowi mogli nieco odetchnąć.

Jeszcze w końcówce Norbert Zalejski dwa razy w jednej akcji starał się pokonać Krzysztofa Smoka, bezskutecznie. Po drugiej stronie boiska, w podobnej sytuacji, precyzji zabrakło Dawidowi Płonce.

- Na razie wychodzi na to, że strata goli pobudza nas do walki, bo właśnie w takich okolicznościach rozpoczęliśmy ostatnie pojedynki, nie tylko u siebie przeciwko Pcimiance, ale także w Ryczowie. Na pewno nie robimy tego celowo. Ważne jest jednak, że – jako drużyna – w trudnej sytuacji potrafimy się pozbierać – podkreślił Sebastian Frączek.

LKS Jawiszowice – Pcimianka 3:1 (1:1)

Bramki: 0:1 D. Pandyra 13, 1:1 Herman 32, 2:1 Frączek 53, 3:1 Radomski 80 karny.

LKS Jawiszowice: Smok – Sitko, Pitry, Radomski, Pierlak (75 Waliczek) – M. Płonka (89 Michalski), Wawak (28 Wysogląd), Herman, Frączek, Hałat – D. Płonka (85 Zieliński).

Pcimianka: Dul – Chochliński, K. Pandyra, Kowalczyk, Korczyk – Luberda, Kowalski (80 Dudek), Sołtys, D. Zalejski (80 N. Zalejski)– Onwudi, D. Pandyra (77 Dziadkowiec).

Sędziował: Marcin Fila (Wadowice). Żółte kartki: M. Płonka, Sitko (dwie), Pitry, D. Płonka, Pierlak – Kowalczyk, Kowalski. Czerwona kartka: Sitko (84). Widzów: 150.

Inne mecze:

Dalin Myślenice – Wiślanie Jaśkowice 1:2

Słomniczanka – Tempo Białka 4:1

MKS Trzebinia – Sokół Kocmyrzów 3:0 (1:0); bramki: Kalinowski 13, Szczurek 63, Rejdych 90+2.

Clepardia Kraków – Wiślanka Grabie 2:1

KS Chełmek – Garbarnia II Kraków 1:2 (1:1); Wesecki 44 – Trojan 45+1, Kowalczyk 73.

Beskid Andrychów – Jutrzenka Giebułtów 2:1 (1:0); bramki: Maciejowski 43 samob., Ceglarz 60 – Zieliński 85 karny

Wieczysta Kraków – Orzeł Ryczów - odwołany

Unia Oświęcim – TS Węgrzce 3:0 (wo., Węgrzce wycofały się z rozgrywek).