- Jeśli chodzi o frekwencję, to zależy ona od granego filmu i jego promocji - mówi Adam Kuta z Oświęcimskiego Centrum Kultury. - Największym zainteresowaniem cieszył się ostatnio "Shrek forever" - dodaje.
Pozostałe filmy, jakie mogliśmy oglądać w kęckim i oświęcimskim kinie, to "Toy Story 3" i film muzyczny "Step up". Najbliższa premiera przewidziana na dzisiaj to "Ostatni władca wiatru". Nieco większy wybór filmów jest w brzeszczańskim kinie "Wisła". Tam oprócz "Toy Story 3", "Step Up" i "Shreka", wyświetlano m.in. bajkę "Ryś i Spółka", horror "Koszmar z ulicy Wiązów", a także komedię "Wybuchowa para". W sumie osiem pozycji.
- Bilety w Brzeszczach kosztują 17 i 19 złotych - mówi Aneta Wądrzyk z Ośrodka Kultury w Brzeszczach. Za oglądnięcie bajki zapłacimy 13 i 15 zł. Średnia frekwencja w tych kinach to około 20 procent pojemności sali, ale zależy ona od dnia i seansu. W kinie Centrum Wadowice cena biletów wynosi tyle samo co w Brzeszczach, również wyświetlano osiem pozycji.
Niestety w porównaniu z kinami w Tychach czy Bielsku-Białej, nasze wypadają bardzo słabo. Premiery wyświetlane są z opóźnieniem. Co prawda na Śląsku za bilet zapłacimy od 17 do 26 złotych, ale oferta repertuarowa jest o wiele bogatsza. Tyskie Novekino gra już świeżo reklamowany "Jak ukraść księżyc" (cena biletu od 19 do 21 zł w zależności od dnia tygodnia). W katowickim Heliosie w repertuarze jest aż 13 filmów. Prawie same nowości. Dla przykładu film "Salt", który na Śląsku grany jest od dawna, w kinie w Brzeszczach zostanie wyświetlony pod koniec września.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?