MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Krwawa bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu. Mało znany epizod historii miasta

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta
Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta Zbiory Łukasza Szymańskiego
Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta. Śladem po tym krwawym starciu wojsk dwóch zaborców są duże pomniki na oświęcimskim cmentarzu parafialnym upamiętniające poległych żołnierzy.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

To była zacięta i krwawa bitwa

Był czerwiec 1866 roku. Stosunki między Austro-Węgrami a Prusami coraz bardziej napięte. W końcu doszło do otwartej wojny. Jedną z pierwszych w trakcie siedmiotygodniowej batalii była właśnie bitwa pod Oświęcimiem.

W południowej części cmentarza parafialnego Oświęcimiu stoją dwa pomniki poświęcone żołnierzom poległym w bitwie
W południowej części cmentarza parafialnego Oświęcimiu stoją dwa pomniki poświęcone żołnierzom poległym w bitwie Bogusław Kwiecień

- Dworzec oświęcimski był wówczas ważnym węzłem komunikacyjnym na granicy dwóch zaborów – podkreśla Łukasz Szymański, miłośnik historii i kolekcjoner z Oświęcimia.

Miłośnik historii Oświęcimia Łukasz Szymański podkreśla, że dwa duże pomniki i kilka mniejszych nagrobków na cmentarzu parafialnym to najważniejsze ślady
Miłośnik historii Oświęcimia Łukasz Szymański podkreśla, że dwa duże pomniki i kilka mniejszych nagrobków na cmentarzu parafialnym to najważniejsze ślady po tamtej bitwie Bogusław Kwiecień

Potyczka trwała kilka godzin, ale była bardzo zacięta i krwawa. Obie strony skoncentrowały wokół miasta znaczące siły. Dowództwa obu armii przywiązywały dużą wagę do tego starcia.

Dwa pomniki poświęcone żołnierzom obu wojsk stanęły na cmentarzu w Oświęcimiu w bliskim sąsiedztwie
Dwa pomniki poświęcone żołnierzom obu wojsk stanęły na cmentarzu w Oświęcimiu w bliskim sąsiedztwie Zbiory Łukasza Szymańskiego

Działania rozpoczęły się wczesnym rankiem 27 czerwca od szarży szwadronu ułanów austriackich pod dowództwem Maurycego von Lehmana, który na sygnał o pruskich oddziałach przekraczających granicę natychmiast ruszył z Rajska, gdzie stacjonował, w kierunku Oświęcimia. Żołnierze Leh­mana po drodze przegonili nacierające z tej strony wojska przeciwnika.

Ślady po bitwie można odnaleźć na cmentarzu w Oświęcimiu
Ślady po bitwie można odnaleźć na cmentarzu w Oświęcimiu Zbiory Łukasza Szymańskiego

Do kolejnych walk z przeważającymi już siłami pruskimi doszło nad Sołą. Mimo bohaterskiej postawy ułani musieli się wycofać, a sam rotmistrz Leh­man zginął.

Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta
Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta Zbiory Łukasza Szymańskiego

Z opisu tego starcia w kronice prowadzonej przez ks. Andrzeja Knycza, ówczesnego proboszcza oświęcimskiej parafii, wynika, że w szwadronie Lehmana dzielnie walczyły „polskie chłopaki”.

Napór nieprzyjaciela był coraz większy. W pewnym momencie cały pułk pruski przekroczył tory kolejowe i stamtąd zagroził zarówno dworcowi, jak i miastu.

Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta
Bitwa Austriaków z Prusakami o dworzec kolejowy w Oświęcimiu to mało znany epizod w historii miasta Zbiory Łukasza Szymańskiego

Armaty na górę zamkową!

Szala przechylała się coraz bardziej na stronę Prusaków i pewnie bitwa zakończyłaby się ich triumfem, gdyby nie śmiały manewr, na jaki zdecydował się podpułkownik ułanów, hrabia Aleksander Kalnoky. To na jego rozkaz austriackie oddziały wciągnęły dwie armaty na zamkowe wzgórze w Oświęcimiu i stamtąd zaczęły ostrzeliwać przeciwnika w okolicach dworca kolejowego.

– Pruska kawaleria, rażona celnym ogniem z dział, zaczęła się wycofywać. Jej odwrót miał decydujące znaczenie dla obrońców dworca – podkreśla Aleksander Babiński, autor publikacji poświęconej potyczce.

Hrabia Kalnoky za obronę Oświę­cimia przed wojskami pruskimi został uhonorowany w październiku 1866 roku przez władze miasta zaszczytnym „prawem honorowego mieszczaństwa”, odpowiednika późniejszego Honorowego Obywatela. I był to pierwszy taki tytuł nadany w Oświęcimiu.

Zacięta walka pod Oświęcimiem, chociaż trwała kilka godzin, pociągnęła za sobą spore straty z obu stron. Zginęło lub rannych zostało kilkunastu oficerów i kilkuset żołnierzy. Wspomniany ks. Knycz w swojej kronice napisał, że po stronie pruskiej mogło ich być nawet 300, a po austriackiej 70.

47 poległych w boju żołnierzy, zarówno austriackich, jak i pruskich, uroczyście pochowano na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu w dwóch znajdujących się obok siebie grobach.

Starcie austriacko-pruskie wywołało ogromne przerażenie wśród mieszkańców Oświęcimia, ale także Chrzanowa, a nawet Krakowa. Obawiano się, że mogą to być kolejne cele Prusaków.

Pomniki na cmentarzu w Oświęcimiu

Dwa duże pomniki w południowej części oświęcimskiej nekropolii widoczne są z daleka. Obok jest kilka mniejszych nagrobków z napisami w języku niemieckim.

- To są najważniejsze ślady po tamtej bitwie. Innych pamiątek jest niewiele – dodaje Łukasz Szymański.

Siedmiotygodniowa wojna prusko-austriacka

Wojna prusko-austriacka toczyła się od 16 czerwca do 23 sierpnia 1866 roku. Był to konflikt zbrojny pomiędzy z jednej strony Królestwem Prus, Królestwem Włoch i kilkoma państwami-członkami Związku Niemieckiego a z drugiej Cesarstwem Austriackim, Saksonią, Królestwem Hanoweru, Królestwem Bawarii oraz kilkoma państwami-członkami Związku Niemieckiego.

Jej wybuch był związany z trwającą od dawna rywalizacją między Prusami a Austrią o przewodnictwo w utworzonym w 1815 r. Związku Niemieckim. Od władców obu państw oczekiwano, że przeprowadzą polityczną unifikację Niemiec i przekształcą Związek w federacyjne państwo ogólnoniemieckie.

Główne i decydujące działania w tej wojnie prowadzone były na terenie należących wówczas do Austrii Czech. Do decydującej bitwy doszło 3 lipca pod Sadową w pobliżu Hradec Králové. Wojska austriackie, pod wodzą generała Ludwiga von Benedeka, zostały rozbite przez Prusaków. Wkrótce potem cesarz Franciszek Józef I ogłosił kapitulację.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto