Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nocne i świąteczne dyżury aptek w Kętach znów tylko na papierze. Nie widać szans na rozwiązanie problemu

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Na terenie gminy Kęty w przyszłym roku nie będzie nadal aptek, które pełniłyby dyżury w nocy oraz niedziele i święta
Na terenie gminy Kęty w przyszłym roku nie będzie nadal aptek, które pełniłyby dyżury w nocy oraz niedziele i święta Archiwum Polska Press
Wszystko wskazuje, że apteki w Kętach w 2022 roku nie będą prowadzić nocnych i świątecznych dyżurów. Ich właściciele oraz Beskidzka Okręgowa Izba Aptekarska przekonują, że nie ma takiej możliwości ze względu problemy kadrowe i dodatkowe koszty, które musieliby w związku z tym ponosić. Jako warunek podjęcia się dyżurów stawiają zrekompensowanie przez samorządy wspomnianych kosztów. W tej sytuacji mieszkańcom gminy Kęty, którzy będą chcieli wykupić lekarstwa w nocy lub w niedzielę i święta, pozostanie znów pojechać do Oświęcimia lub Andrychowa.

Dyżury aptek w gminie Kęty tylko na papierze

Podczas najbliższej sesji Rada Powiatu Oświęcimskiego ma przyjąć harmonogram pracy ogólnodostępnych aptek na przyszły rok w gminach na terenie powiatu, który obejmuje nocne i świąteczne dyżury. Wszystko wskazuje, że w przypadku Kęt będą to znów dyżury tylko na papierze. Tak było już w tym roku, a problem z przerwami ciągnie się w tej gminie od kilku lat i co gorsza nie widać jego rozwiązania.

O tym, że stanowi dużą uciążliwość dla mieszkańców zwraca uwagę radny gminy Kęty Janusz Kruczała z Bulowic. Jak podkreśla, konieczność wykupienia lekarstw w nocy oznacza dla mieszkańców gminy jazdę do Oświęcimia, czyli w niektórych przypadkach nawet do 30 km. Problem był jednym z tematów ostatniej sesji Rady Gminy.

- Stanowisko Beskidzkiej Okręgowej Izby Aptekarska w tej sprawie pozostaje niezmienne

- tłumaczył Rafał Ficoń, zastępca burmistrza Kęt.

To właśnie w efekcie jej negatywnego stanowiska oraz właścicieli placówek apteki w gminie Kęty w nocy, niedziele i święta są nieczynne.

Dyżury aptek w Kętach są niepotrzebne?

Beskidzka Okręgowa Izba Aptekarska przekonuje, że nie ma potrzeby, aby wprowadzać nocne i świąteczne dyżury. Jak tłumaczy,
mimo, że funkcjonuje tam placówka służby zdrowia, która ma zawartą z Narodowym Funduszem Zdrowia umowę na świadczenia ambulatoryjne w soboty, niedziele, święta i w porze nocnej, to i tak w czasie dyżurów pełnionych w aptekach recepty z bieżącą datą wystawienie przez lekarza w tym samym dniu realizowane są sporadycznie.

Wskazuje ponadto na koszty, jakie muszą w związku z dyżurami ponosić właściciele. Chodzi o zapłatę za pracę w nocy i dni wolne, godziny nadliczbowe, a także konieczność zatrudnienia dodatkowych farmaceutów, bo dyżurować może tylko magister farmacji.

Rafał Ficoń podkreśla, że prawo farmaceutyczne jest po stronie samorządów. Wynika z niego, że rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych powinien być dobrany w taki sposób, by zaspokajać potrzeby ludności oraz zapewniać dostępność świadczeń, także w porze nocnej.

- Nie ma jednak przepisów ani narzędzi, które pozwalałyby w tym przypadku wyegzekwować przyjętą uchwałę, gdy wyznaczona apteka nie wywiązuje się z harmonogramu dyżuru

- przyznaje Paweł Kobielusz, wicestarosta oświęcimski. Jak dodaje, w minionych latach były prowadzone rozmowy z Izbą Aptekarską, ale zmiany stanowiska nie przyniosły.

Właściciele aptek wraz z Izbą Aptekarską uważają z kolei, że rozwiązaniem byłby udział w ponoszonych przez nich kosztach przez samorządy, czyli powiatu oświęcimskiego i gminy Kęty. Wyliczyli, że chodzi o kwotę nie mniej niż 400 zł za każdy dyżur.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nocne i świąteczne dyżury aptek w Kętach znów tylko na papierze. Nie widać szans na rozwiązanie problemu - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto