Osiek. Archeolodzy odkryli osadę, która mogła tu stać już nawet 200 lat po narodzeniu Jezusa
Osieckie znaleziska trafiły w ręce specjalistów, którzy ocenią dokładny okres ich pochodzenia z dokładnością do 50 lat. Archeologowie zapowiadają, że teraz, kiedy „otwarli worek skarbów” zrobią wszystko, aby zdobyć pieniądze na dalsze badania. – Intensywne rolnictwo doprowadza do spłukiwana wierzchniej warstwy gleby, a głęboka orka niszczy znajdujące się w ziemi pozostałości po osadnictwie – ubolewa Marcin Kornaś i dodaje, że ta część Ziemi Oświęcimskiej nie ma szans na duże badania związane z inwestycjami drogowymi, a to jedyny sposób, aby „doczepić się”do inwestycji i skorzystać z okazji aby zbadać cały ten teren. W całej Małopolsce nie odkryto dotychczas podobnych śladów z przeszłości. – Po tym co udało się wykopać archeolodzy stwierdzili na gorąco, że była to nieduża osada, zamieszkała przez kilka rodzin, ale wielopokoleniowych – wyjaśnia Adam Szal. – Mimo, że odkrycie skomplikowało moją inwestycję i zablokowało ją na razie jestem ciekawy co tu się jeszcze kryje – dodaje z uśmiechem. A kryje się nie mało. Pan Adam kopiąc w ubiegłym tygodniu fundamenty pod budowę garażu, tuż obok domu znalazł kolejne ślady. Archeolodzy już o nich wiedzą i planują przyjazd.