Poręba Wielka. W policyjnych statystykach aż 61 kolizji i wpadków w ciągu 3 lat na ulicy Wadowickiej. Mieszkańcy nie czują się bezpiecznie

Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Najwięcej zdarzeń drogowych miało miejsce w 2018 r. - 31. Rok później – 24 kolizje, a w 2020 r. na ul. Wadowickiej doszło do sześciu kolizji. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych, ani też rannych.

- Jak widać z danych zdarzeń drogowych, w 2020 roku znacznie zmniejszyła się liczba kolizji drogowych na ul. Wadowickiej w Porębie Wielkiej w porównaniu z ubiegłymi latami

- informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Najczęstszą przyczyną kolizji było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.

- Policjanci za wykroczenia popełnione na ul. Wadowickiej w Porębie Wielkiej nałożyli mandaty

- informuje Małgorzata Jurecka. - W 2018 roku było ich 26, w 2019 roku – 27 mandatów, a w kolejnym – 13 mandatów - dodaje.

Jak podkreśla, częstotliwość policyjnych patroli uzależniona jest od ilości zdarzeń. Najwięcej jest tam, gdzie często dochodzi do wypadków i kolizji. Na ten moment, najbardziej niebezpiecznym miejscem jest „krajówka” w Bulowicach.

- Policjanci cały czas monitorują drogi w powiecie oświęcimskim

- wyjaśnia Małgorzata Jurecka. - Są to nie tylko patrole stacjonarne, ale również mobilne - dodaje.

Postawienie patrolu policji przy każdej drodze, 24 godziny na dobę nie jest możliwe. Za bezpieczeństwo swoje i innych odpowiadają kierowcy.

- Kierowcy powinni dostosować prędkość nie tylko do znaków drogowych, ale również warunków panujących na drodze

- mówi Małgorzata Jurecka.

Ulica Wadowicka w Porębie Wielkiej, gdzie najczęściej dochodzi o zdarzeń, jest wąska, kręta i wyboista. Na dodatek bez chodników i poboczy.

- Niektórzy kierowcy myślą że jadą autostradą

- napisała w komentarzu pod poprzednim artykułem Małgorzata Urban. - Powinni przestrzegać przepisów. Mało który jedzie 50 km/h. Na naszym odcinku drogi jest niebezpiecznie - dodaje.

Do kolejnej niebezpiecznej sytuacji doszło tu 20 stycznia 2021 r. Kierujący samochodem ciężarowym marki Scania 19-letni mieszkaniec gminy Oświęcim, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i uderzył w słup elektryczny oraz ogrodzenie posesji. Niewiele brakowało, by wjechał do domu.

- Mieszkańcy tego domu nie tylko stracili ogrodzenie, które pewnie odbudują, ale co najważniejsze utracili poczucie bezpieczeństwa we własnym domu

- napisała w komentarzu pod poprzednim artykułem Katarzyna Kania. - Stach pomyśleć jakie było by zakończenie gdyby nie mieli ogrodzenia lub mieli ogrodzony dom siatką. Chodnik i nowa nawierzchnia są konieczne. Poruszanie się tą drogą pieszo czy rowerem jest bardzo niebezpieczne. Jak się okazało mieszkanie również - dodaje.

Jest szansa, że gminno-powiatowymi siłami uda się wyremontować ten odcinek ul. Wadowickiej. Poprawa nawierzchni to jedno, świadoma jazda, to drugie.