Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodaki. W parafii idą z duchem czasu

Redakcja
Ks. Jarosław Kwiecień jest bardzo aktywny na portalach społecznościowych. Uważa, że internet to nowoczesna ambona. W ten sposób chce trafić do ludzi. A ministranci robią sobie selfie przed mszą.

Ks. Jarosław Kwiecień, proboszcz parafii Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Marka Ewangelisty w Rodakach rozsławia kościół i wieś dzięki aktywności w internecie. - Dziś internet jest w każdym domu, dlatego uważam, że każda parafia powinna mieć swoją stronę - twierdzi proboszcz.

Nowoczesna ambona
Dlatego zdaniem księdza, strona parafii powinna zawierać m.in. ogłoszenia parafialne, intencje mszalne i historię tamtejszego Kościoła oraz ludzi go tworzących. - To takie podstawy - podkreśla ksiądz.

Witryna parafii Rodaki jest dużo ciekawsza. Praktycznie codziennie pojawiają się na niej nowe wpisy. Są nie tylko informacje związane z wydarzeniami w kościele, ale też newsy z okolicy i powiatu, jak np. ten, że tanieją bilety na autobusy. W miniony poniedziałek pojawiły się zdjęcia tęczy nad Rodakami.

- Z tęczą było tak, że zadzwonił do mnie jeden z mieszkańców i powiedział, że jest piękny widok. Chwyciłem aparat, który mam zawsze pod ręką i pobiegłem. Takie rzeczy warto utrwalać - uważa nasz rozmówca.

Na stronie parafii regularnie pojawiają się przepisy na tradycyjne potrawy, a nawet dowcipy. - Do internetu wrzucam co ciekawsze fragmenty rozważań na niedzielę. Traktuję internet jako rodzaj nowoczesnej ambony - nie ukrywa ks. Jarosław Kwiecień.

Prowadzi nie tylko stronę parafii, ale też stronę młodych diecezji sosnowieckiej i pielgrzymek olkuskich. Każda z wymienionych witryn ma swój fanpage na Facebooku. Posty ksiądz przerzuca dodatkowo na swój prywatny profil. Jest aktywny również na Twitterze. Na razie nie na Instagramie, ale wszystko przed nim.

Selfie ministrantów
Z duchem czasu idą też ministranci. Nidawno zauważyli, że ich proboszcz, ks. Jarosław Kwiecień w zakrystii zostawił swój aparat fotograficzny. Nie zastanawiając się długo, ustawili się do wspólnego zdjęcia. - Wszystko do mszy było już przygotowane i mieliśmy chwilę wolnego - mówi 23-letni Roman Pandel, autor zdjęcia. Służy w kościele od 6 roku życia. - Nie pierwszy raz robiliśmy sobie selfie. Nasz ksiądz ma poczucie humoru, nawet z ambony opowiada dowcipy, więc możemy sobie na takie rzeczy pozwolić - wyznaje.

Ksiądz z aparatem prawie się nie rozstaje. - Akurat poszedłem spowiadać. Dopiero jak przerzucałem zdjęcia na laptopa zobaczyłem to selfie. Uznałem, że jest fajne i postanowiłem wrzucić na stronę parafii - mówi proboszcz.

Strona parafii w telefonie
Ksiądz Kwiecień był kiedyś rzecznikiem diecezji sosnowieckiej. W lipcu 2012 r. trafił do Rodak. - To mała wieś, ale są tu bardzo fajni ludzie. Jest z kim pracować - zapewnia duchowny.

Dzięki aktywności w internecie wychodzi poza parafię. - Dziś nie ma znaczenia, gdzie się pracuje fizycznie. I tak można mieć kontakt z całym światem - zaznacza.

Kiedy obejmował parafię, jej strona miała ok. 100 wejść dziennie. Teraz ma nawet 1000 (co ciekawe, sporo spoza parafii). Jest dostosowana do wyświetlania jej na smartfonie. Ksiądz wie, co robi, bo sam korzysta z internetu w swoim telefonie. Informacje na witrynę wrzuca przez laptopa, bo tak jest łatwiej.

- Inne parafie zaczynają się wzorować na naszej - cieszy się duchowny. - Dzwonią do mnie, żebym im pomógł ze stroną. Niestety, nie zawsze mam na to czas - dodaje. Radzi jednak, by korzystać z pomocy własnych ministrantów, bo dziś ze zrobieniem strony radzą sobie nawet gimnazjaliści.

Msza w radiu jak proteza
- Skoro jest takie narzędzie jak internet, to czemu mielibyśmy z niego nie korzystać - przekonuje ks. Kwiecień. Jego zdaniem trzeba pilnować tradycyjnych form duszpasterstwa, ale jednocześnie nie bać się też nowoczesnych.

Jak podkreśla, nie wszystko da się „załatwić” zdalnie, np. jeśli chodzi o spowiedź. Nie da się zrobić tego przez telefon, czy internet. - Musi być osobisty kontakt - uważa duchowny.

Podobnie z udziałem we mszy św. - Jeśli np. z powodu choroby nie można przyjść do kościoła, można wysłuchać mszy w radiu lub obejrzeć w telewizji. - Ale tak jak proteza nie zastąpi ręki czy nogi, tak msza z radia czy telewizji nie zastąpi osobistego w niej udziału - podkreśla proboszcz i zaprasza na swoje msze.

WIDEO: Czy świecka szkoła to mit?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto