Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Trzy super kobiety przebiegną Mały Szlak Beskidzki dla chorej Lenki Malatyńskiej z Krzeszowic [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Marta Staroń, Joanna Woźniak i Anna Synowska
Marta Staroń, Joanna Woźniak i Anna Synowska Archiwum prywatne
Trzy super kobiety Marta Staroń, Anna Synowska i Joanna Woźniak zmierzą się z trasą Małego Szlaku Beskidzkiego, czwartego co do długości szlaku górskiego w Polsce. Trasę o długości 137 km zamierzają pokonać w zaledwie dwa dni. Podejmują to sportowe wyzwanie w szczytnym celu - promocji zbiórki pieniędzy na operację Lenki Malatyńskiej z Krzeszowic. Bieg rozpoczną w piątek (18 marca).

Trzebinia. Trzy super kobiety przebiegną Mały Szlak Beskidzki dla chorej Lenki Malatyńskiej z Krzeszowic

13-letnia Lenka Malatyńska marzy o tym, by wstać z wózka, odstawić kule i samodzielnie chodzić. Niestety jest to niemożliwe, gdyż dziewczynka ma prawą nogę krótszą aż o 14 cm. Czeka na operację, którą może wykonać Dr Paley, kanadyjski ortopeda, specjalista od wydłużania kończyn. Dziewczynka już zakwalifikowała się na operację w Paley European Institut w Warszawie, jednak nie jest ona refundowana. Potrzebnych jest 355 tys. zł na pierwszą operację, a potem konieczne będą jeszcze dwie lub trzy.

Lenka to wspaniała dziewczynka. Postanowiłyśmy przebieg Mały Szlak Beskidzki, by pomóc w zbiórce pieniędzy na jej operację oraz nagłośnić zbiórkę, by wsparło ją więcej osób. Każdy kilometr dedykujemy Lence, która marzy żeby samodzielnie chodzić, ale potrzebna jest nasza pomoc - mówi Marta Staroń.

Mały Szlak Beskidzki to szlak turystyczny liczący 137 km biegnący od Bielska-Białej na szczyt Lubonia Wielkiego koło Rabki-Zdroju. Jego trasa wiedzie przez pasma górskie Beskidu Małego, Makowskiego i Wyspowego. Turystom jego pokonanie zazwyczaj zajmuje 4-5 dni. Trzy super kobiety, czyli Marta Staroń, Anna Synowska i Joanna Woźniak chcą go pokonać w dwa dni. To będzie ogromne wyzwanie, bo w Beskidach nadal panują zimowe warunki - na wielu szczytach zalega śnieg, a na szlakach błoto.

Będzie to najdłuższy dystans jaki planuje przebiec razem. Pierwszego dnia czeka nas do pokonania 73 km, drugiego 64 km. Jest lekki stres i podekscytowanie. Zimno i warunki na trasie, błotniste szlaki będą dla nas największym wyzwaniem - mówi Marta Staroń.

Marta Staroń to z zawodu i zamiłowania dietetyk i sportowiec, uczestniczka programu Ninja Warrior Polska. Anna Synowska to nauczyciel i logopeda. Jej pasją są biegi górskie. Joanna Woźniak to z kolei kosmetolog. Pasjonatka gór, biegów z przeszkodami oraz uczestniczka programu Ninja Warrior Polska. Wszystkie te kobiety łączy sportowa pasje oraz chęć pomocy Lence.

Uczestniczki biegu już w czwartek zameldują się na szczycie Lubonia Wielkiego, gdzie przenocują w schronisku. W piątek punktualnie o godz. 4.30 planują wyruszyć na trasę. Biegnąć zamierzają spokojnym tempem, z przerwami na odpoczynek, tak by nie przeszarżować i bez kontuzji dotrzeć do mety w Bielsku-Białej. Pierwszy dzień biegu zakończą na 73 km trasy w ośrodku rekolekcyjnym w Zakrzowie, gdzie przenocują. Tam też będzie czekać na nich ich wsparcie, gdyż biegnąć będą na lekko, bez zbędnego bagażu.

Wierzymy, że uda nam się pokonać trasę zgonie z planem. Nie zakładamy innego scenariusza, nie mamy planu B, by rozkładać w razie trudności trasę na trzy dni. Prognozy pogody są optymistyczne - trzymajcie za nas kciuki i dołączcie do zbiórki dla Lenki - dodaje Joanna Woźniak.

Wesprzeć zbiórkę na operację Lenki można wpłacając pieniądze na specjalną skarbonkę Fundacja Siepomaga
www.siepomaga.pl/maly-szlak-beskidzki-dla-lenki

FLESZ - Energetyka wiatrowa w Polsce

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto