Aglomeracja Oświęcimska przygotowuje strategię, żeby zdobyć unijne pieniądze i zbudować mocniejszą pozycję w Małopolsce. Zdjęcia

Aglomeracja Oświęcimska zajmuje obecnie obszar blisko 130 km kw. i liczy ponad 70 tys. mieszkańców. Inicjatywa zapoczątkowana w 2019 roku było najpierw wspólnym pomysłem miasta i gminy Oświęcim. Kilka miesięcy później przystąpiła do niej gmina Chełmek. Jej partnerzy podkreślali, że nie chcą ze sobą konkurować. Przeciwnie, liczą, że razem będą silniejsi w zdobywaniu pieniędzy na wspólne projekty.

Tak jest w przypadku podpisanej niedawno umowy przez prezydenta miasta Janusza Chwieruta, wójta gminy Mirosława Smolarka i burmistrza Chełmka Andrzeja Saternusa, a dotyczącej przygotowania strategii.

- Określi ona różne obszary działania na kolejne lata i da możliwość pozyskania pieniędzy z funduszy europejskich na lata 2021 - 2027 – uważa prezydent Oświęcimia.

Strategia ma być gotowa do końca tego roku, aby partnerzy Aglomeracji Oświęcimskiej przygotowali się do pierwszych konkursów, które będą ogłaszane w 2024 roku.

Według wójta gminy, przygotowanie wspólnej strategii jest pójściem o krok dalej. – Początkowo myśleliśmy o ścieżkach rowerowych, wspólnych inwestycjach w ekologię czy czyste powietrze. Teraz myślimy o rozwoju całego regionu pod kątem, m.in. miejsc pracy, dobrej infrastruktury oświatowej w postaci żłobków i przedszkoli - wylicza Mirosław Smolarek.

Z kolei burmistrz Chełmka zaznacza, że w Małopolsce brakowało silnego centrum, jakim obecnie może być Aglomeracja Oświęcimia. – Robimy ważny krok, aby ten znaczny ośrodek przemysłowy i kulturalny dalej się rozwijał - uważa Andrzej Saternus.

Jego zdaniem, ta współpraca jest ważna szczególnie w perspektywie nowego podziału środków unijnych. Nie zawsze przy tym pamięta się o mniejszych ośrodkach, uznając za wiodące Kraków, Tarnów czy Nowy Sącz.

Wśród pierwszych ustaleń przy okazji powołania Aglomeracji Oświęcimskiej cztery lata temu było m.in. wprowadzenie w gminie Oświęcim kart seniora, które pozwoliły jej mieszkańcom gminy po 60 roku życia korzystać z oferty krytej pływalni na tych samych zasadach, jakie obowiązują mieszkańców Oświęcimia, czyli ze zniżką.

- Korzystam z tej możliwości co jakiś czas. Na pewno dla kieszeni emerytów jest to znacząca ulga. Szkoda, że za tym nie wprowadzono takich samych zasad przy korzystaniu na przykład z placówek kultury. Myślę, że także gmina ma coś do zaoferowania miastu - uważa Roman Olejarz, mieszkaniec oświęcimskiej gminy.

Pojawiły się ponadto projekty sieci ścieżek rowerowych czy tras turystycznych wiodących w najpiękniejsze zakątki ziemi oświęcimskiej oraz wzajemnej promocji. Partnerzy deklarowali także, że będą działać również na rzecz ochrony zdrowia, komunikacji publicznej, gospodarki komunalnej oraz rozwoju infrastruktury technicznej.

Za jeden z najważniejszych problemów partnerzy aglomeracji uznali walkę ze smogiem i poprawę jakości powietrza. Niska emisja daje się we znaki w sezonie grzewczym wszystkim uczestnikom porozumienia.

Rozszerzenie współpracy m.in. w tych dziedzinach ma przynieść wspomniana strategia i możliwość zdobycia pieniędzy ze źródeł unijnych i innych funduszy zewnętrznych. Aglomeracja Oświęcimska była jedną z pierwszych w skali województwa małopolskiego projektów o woli współpracy dwóch oddzielnych, a zarazem sąsiadujących samorządów.

Jak podkreślają uczestnicy Aglomeracji Oświęcimskiej, formuła tego projektu jest otwarta i mogą do niej przystępować kolejne gminy. Dzięki temu łatwiejsze może być rozwiązywane problemów, jakie napotykają funkcjonując obok siebie.

Nowe centrum diagnostyczne w szpitalu