Bazar Charytatywny w Osieku dla Zuzi Musiał. Rekordowo długi łańcuch papierowy symbolem dobra. WIDEO

Dziewczynka cierpi na porażenie mózgowe, co skutkuje wieloma chorobami, wymagającymi kosztownego leczenia i rehabilitacji.

Uczestnicy Bazaru Charytatywnego mogli wspierać Zuzię nie tylko wolnymi datkami do puszek, ale także poprzez wiele licytacji. Z ciekawszych odnotujmy, że beczka dębowa przerobiona na stolik znalazła nabywcę za 2700 zł. Z kolei wójt gminy Osiek Marek Jasiński zakupił dużą blachę ciasta za 550 zł.

Były także koncerty, jak choćby Magdy z zespołem Fenix, czy Wielka Orkiestra Młodych Muzyków Gminy Oświęcim.

Rodzice Zuzi schowali dumę do kieszeni

- W walce o Zuzię schowaliśmy dumę do kieszeni. To żaden wstyd poprosić o pomoc, zwłaszcza, że choroba córki nie pozwala mi na podjęcie pracy zawodowej – podkreśla Karolina, mama Zuzi.

Pozytywni objęli opieką Zuzię Musiał od października 2023 roku, organizując dla niej wiele imprez, bo potrzeby są spore. Nie tak dawno podczas meczu hokejowej ekstraklasy pomiędzy Re-Plast Unią Oświęcim a Marmą Ciarko STS Sanok, dla Zuzi organizowano akcję Teddy Bear Toos. Okazją do zbierania pieniędzy był także finał piłkarskiego Pucharu Polski oświęcimskiego podokręgu pomiędzy Unią Oświęcim i Chełmkiem.

- Zuzia codziennie przechodzi rehabilitację, a koszt 45 minut to 100 zł. Wiadomo, że jedna godzina lekcyjna dla takiego dziecka to za mało – zwraca uwagę mama Zuzi. - Korzystamy z turnusów rehabilitacyjnych w Bystrej. Koszt to 8 tysięcy złotych. Raz w roku fundusz osób niepełnosprawnych refunduje niespełna połowę. Córka co miesiąc jeździ do Lasek, do znanego w całym kraju ośrodka dla dzieci niewidomych i słabowidzących. Do tego potrzebne są ortezy, żeby uniknąć przykurczu nóżek u dziecka. Zuzia uczęszcza też na cztery godziny dziennie do Przedszkola w Kozach, gdzie ma odpowiednią terapię – tymi słowami mama Zuzi oddaje ogrom pracy, wynikający z opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem.

Z pewnością wydarzeniem Bazaru było wykonanie łańcucha papierowego o długości 5001 metrów. Pracowali nad nim dorośli i dzieci z całego powiatu oświęcimskiego, także ci z niepełnosprawnościami. To bez wątpienia rekord nie tylko w skali powiatu oświęcimskiego, ale nie o rekordy w imprezach charytatywnych chodzi. Życzeniem Zuzi było, aby każdy uczestnik Bazaru wziął do domu kawałek łańcucha i udekorował nim w domu swoją choinkę, na pamiątkę uczynionego dla niej dobra.