Bohaterowie ziemi oświęcimskiej upamiętnieni na kartach kalendarza. Wyjątkowa publikacja Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej

Placówka od czterech lat wydaje takie kalendarze. W dwóch pierwszych publikacjach ilustracjami do poszczególnych miesięcy były fotografie mieszkańców przedstawiające ich codzienne życie. Najnowszy, podobnie jak przed rokiem poświęcony jest bohaterom ziemi oświęcimskiej z czasów II wojny światowej i niemieckiej okupacji, którzy nie wahali się nieść pomocy więźniom niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz, ryzykując życiem własnym i swoich rodzin.

Kalendarz na 2022 rok, na kartach którego znalazło się 13 sylwetek bohaterskich mieszkańców spotkał się z dużym zainteresowaniem.

- Dla jednych ta forma publikacji stanowi przypomnienie tych niezwykłych ludzi, ale dla wielu zapewne jest okazją do poznania po raz pierwszy tych postaci i ich zasług - mówi Piotr Tarczyński z Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej.

Potwierdza, że bohaterów tamtych czasów jest bardzo wielu, a jedynym problemem w ich prezentacji w formie kalendarza jest brak zdjęć lub słaba ich jakość, co w przypadku kalendarza ma bardzo istotne znaczenie.

- Stale jednak prowadzimy poszukiwania fotografii bohaterów i poszerzamy naszą bazę - dodaje Piotr Tarczyński.

W ten sposób właśnie stało się możliwe wspomnianego kalendarza na rok 2023, który upamiętnia i przybliża kolejne postacie.

Pomysł Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej już przed rokiem chwalili lokalni miłośnicy historii i podobnie jest teraz. Według Dagmara Kopijasza z Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau w Brzeszczach, sprawdzając zwyczajnie datę każdy ma okazje spojrzeć na sylwetki ludzi - bohaterów, którym także obecne pokolenie ma dużo do zawdzięczenia.

Inni zwracają uwagę, że każda forma przywoływania pamięci o tych "zwykłych" mieszkańcach ziemi oświęcimskiej pomagających więźniom KL Auschwitz jest ważna tym, że przez lata była to zapomniana historia.

Wśród postaci, które znalazły się na kalendarzu na 2023 rok są: Władysław Dziewoński - styczeń, Zofia Gabryś (po mężu Domasik) – luty, Maria Hajdo (po mężu Wieliczko) – marzec, Józefa Hatłas (po mężu Handzlik) – kwiecień, Andrzej Harat – maj, Władysława Harat (po mężu Rzepecka) – czerwiec, Jan Jakuczek – lipiec, Kazimierz Jędrzejowski – sierpień, Maksymilian Niezgoda – wrzesień, Helena Stupka – październik, Marian Zieliński – listopad, Zofia Szewczyk (po mężu Zużałek) – grudzień.

Są wśród nich osoby, które pomagały więźniom dostarczając żywność, lekarstwa, przekazując w grypsach informacje od rodzin i wreszcie biorąc udział w organizowaniu ucieczek więźniów. Są też ludzie działający w strukturach konspiracyjnych. Wielu z tej "12" zapłaciło najwyższą cenę.

Po latach bohaterowie często wspominali, że wcale takimi się nie czuli. Tłumaczyli, że to był odruch serca i obowiązek, jak to często podkreślała nieżyjąca już Stanisława Morończyk z Brzeszcz, działająca w szeregach Armii Krajowej.

- Widząc wycieńczonych więźniów, kierowanych z obozu do pracy w różnych miejscach Brzeszcz, pomoc im była czymś naturalnym. Nigdy wcześniej nie spotkałam ludzi, dla których zwykła kromka chleba była jak prawdziwy ratunek – mówiła.

Naścienny kalendarz wydrukowany w formacie A3 na grubym, kredowym papierze jest dostępny w sklepie znajdującym się na parterze budynku Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej przy ul. Kolbego 2A. Kosztuje 15 zł.

- Obecnie sklep jest otwarty od wtorku do niedzieli w godzinach 9.45-15 - dodaje Piotr Tarczyński.

Inflacja - los polskich rodzin