18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Czerwone światło sanoczan dla rozpędzającej się Aksam Unii

Jerzy Zaborski
OŚWIĘCIM. W meczu hokejowej ekstraklasy Aksam Unia przegrała z Sanokiem 1:6. Nieszczęście gospodarzy zaczęło się od dziwnie straconej drugiej bramki.
OŚWIĘCIM. W meczu hokejowej ekstraklasy Aksam Unia przegrała z Sanokiem 1:6. Nieszczęście gospodarzy zaczęło się od dziwnie straconej drugiej bramki. Fot. Jerzy Zaborski
W hokejowej ekstraklasie rozpędzający się „oświęcimski pociąg” wypadł z szyn. Aksam Unia Została wykolejona przez Sanok.

Statystyka celnych strzałów meczu była korzystna dla oświęcimian i wyniosła 35:22. Jednak to goście byli wyjątkowo skuteczni. -_ Byliśmy też konsekwentni do bólu, bez względu na wynik _– ocenił Tomasz Demkowicz, trener sanoczan.
Być może dlatego, że mecz z trybun miał oglądać jego następca.

Spotkanie przypominało western. Rozpoczął już w 4 min Martin Richter, który - nie mogąc się pogodzić z odesłaniem na karę za atak na uciekającego do boksu bez kasku Kamila Kalinowskiego - najpierw ostro ruszył do asystenta, a potem zamierzył się na głównego rozjemcę, więc udał się do szatni.

Dla widzów mecz skończył się po dwóch tercjach, kiedy Marek Strzyżowski zdobył trzecią bramkę. Wprawdzie w 42 min Marcin Jaros miał szansę na kontaktowego gola. Jednak chwilę później, gdy Unia grała w przewadze, to kapitan Unii, przy wyprowadzaniu akcji, zagrał krążek na kija Martina Vozdeckiego. O reszcie meczu kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Byli świadkami dobijania Unii i wręcz bezradności jej zawodników.

Oświęcimianie mieli kilka prób złamania rywala. Chwilę po bramce Wojciecha Wojtarowicza, mógł być remis, gdyby Damianowi Piotrowiczowi udało się zakończyć akcję Kamila Kalinowskiego.

Jeśli coś może niepokoić, to fakt, że atak słowackich napastników na razie nie ciągnie zespołu. Zmienną formę prezentuje tez bramkarz Michał Fikrt. Po bardzo dobrym występie w Katowicach, gdzie Unia wygrała 8:2, tym razem był słaby, choć trener Peter Mikula stwierdził, że po meczu z Sanokiem żaden z zawodników nie zasłużył na słowa uznania.
_
- Może dla nas lepiej, że przegraliśmy wysoko, bo to postawi nas do pionu _– analizował Peter Tabaczek, środkowy pierwszego ataku Aksamu.

Aksam Unia Oświęcim – Ciarko Sanok 1:6 (0:1, 1:2, 0:3)
0:1 Ćwikła - Biały - Strzyżowski 1.52, 0:2 Pociecha - Kostecki 28.38, 1:2 Wojtarowicz - Tabaczek - Kasperczyk 31.22, 1:3 Strzyżowski- Mahbod 38.43, 1:4 Vozdecky 45.52, w osłabieniu, 1:5 Dutka – Besch – Vozdecky 49.46, w przewadze, 1:6 Pociecha – Mahbod 55.28

Sędziował: Sebastian Molenda (Sosnowiec). Kary: 16 – 48 (w tym 2x10 minut dla Richtera za zamiar ataku na sędziów i 10 dla Ćwikły za niesportowe zachowanie). Widzów: 2200.

Aksam: Fikrt (od 52 Witek) – Połącarz, Jakesz, Wojtarowicz, Tabaczek, Jaros – Gabryś, Gabrisz, Barinka, Dornicz, Tvardoń – Kasperczyk, Piekarski, Piotrowicz, Bepierszcz, Kalinowski – Ciura, Adamus, Stachura, Modrzejewski oraz Różański.

Ciarko Sanok: Murray – Besch, Richter, Vozdecky, Zapała, Sinagl – Dutka, Pociecha, Kostecki, Mahbod, Mermer – Milovanovicz, Rąpała – Strzyżowski, Ćwikła, Biały – Demkowicz, Wilusz, Kloz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto