Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: pasaż handlowy stoi wciąż pusty

Monika Pawłowska
Krzysztof Pagacz z Oświęcimia twierdzi, że działania władzy w sprawie pasażu to kompromitacja
Krzysztof Pagacz z Oświęcimia twierdzi, że działania władzy w sprawie pasażu to kompromitacja Ewelina Żebrak
O co najmniej 123 tysiące złotych zubożał budżet miasta Oświęcim. Wszystko przez to, że po wypowiedzeniu kupcom umowy najmu lokali w pasażu przy ul. Śniadeckiego, nie ma innych chętnych na prowadzenie tu biznesu (ogłaszane przetargi i konkursy ofert okazały się kompletną klapą).

Janusz Marszałek, który po przegranych wyborach, nadal piastuje urząd prezydenta, do niedawna przekonywał, że z łatwością znajdzie handlowców, którzy zgodzą się na wyższe stawki czynszów, na czym miasto miałoby skorzystać. Dziś jednak w tej sprawie milczy.

Czytaj także: Choroba Grossera: Chwierut chce zmienić prawo

Zbigniew Wrona, radny miejski poprosił prezydenta, aby ten wyliczył straty, jakie generują puste lokale w pasażu przy ul. Śniadeckiego. - Prezydent twierdził, że chętnych na płacenie nawet stu złotych za metr kwadratowy nie brakuje, opowiadał o wielkich wpływach do budżetu, a tymczasem od półtora roku lokale stoją puste - mówi Zbigiew Wrona.

Według obliczeń "Gazety Krakowskiej", przez ten czas puste lokale we wspomnianym pasażu nie zarobiły 123 tys. złotych. Potwierdzenia szukaliśmy w Zarządzie Budynków Mieszkalnych w Oświęcimiu.

- Ciągle liczymy - informuje Urszula Socha, dyrektor ZBM.- Mamy czas na odpowiedź do środy - dodaje. Mieszkańcy miasta nie kryją oburzenia. - To skandal - mówi Krzysztof Pagacz z Oświęcimia. - Sklepy stoją i niszczeją, miasto z tego nie ma ani złotówki. Lepiej pozwoliłby ludziom zarobić na chleb i zostawili czynsze na starym poziomie - dodaje.

W sumie po wypowiedzeniu umów najmu pasaż opuściło tylko trzech kupców. Na miejscu pozostało 12 (nie zgodzili się na zmiany i płacą po staremu za co trafili przed oblicze sądu). Gdyby wszyscy solidarnie spakowali manatki straty miasta mogłyby sięgnąć już ponad pół miliona złotych! Kupcy walczą o swoje przed sądem. Zarząd Budynków Mieszkalnych, który administruje lokalami, chce ich stamtąd wyeksmitować. Na nieszczęście kupców, na drodze do polubownego załatwienia sprawy, stanęła choroba prezydenta-elekta.

- Prezydent Jacek Grosser złożył w sądzie pisemne oświadczenie, że jest gotów podpisać z nami ugodę - twierdzi Paweł Gielecki, z restauracji "Teatralna". - Niestety trafił do szpitala, a kilka dni później pan Marszałek wznowił proces - dodaje przedsiębiorca. Delegacja kupców wybrała się do magistratu, by po raz kolejny poprosić włodarza o wstrzymanie się z procesem.

- Odmówił. Powiedział, że działamy na szkodę miasta - mówi Alicja Matlak z Cepelii. - Skoro my jesteśmy szkodnikami, to co powiedzieć o tych pustych sklepach, kto tu działa na szkodę miasta? - pyta. Prezydent Janusz Marszałek nie chciał komentować sprawy. Odesłał nas do swojego rzecznika. Ten jednak jest na urlopie do piątku.

Stawki czynszu w pasażu

Miesięczne stawki czynszu w lokalach użytkowych w pasażu przy ul. Śniadeckiego 23-39
1. sklep zabawkowy 2435 zł, 2. sklep odzieżowy 1.579 zł, 3. sklep odzieżowy 976 zł,
4. sklep mięsny 2729 zł,
5. sklep kosm.-galant. 2623 zł, 6. sklep spoż.-alkoh. 1435 zł,
7. Cepelia 2634 zł, 8. kantor 1525 zł, 9. sklep odzieżowy 2803 zł, 10. sklep spożywczy 2118 zł, 11. księgarnia 2531 zł, 12. sklep warzywniczy 2496 zł, 13. jubiler 1285 zł, 14. Poziomka 979 zł, 15. Teatralna 4397 zł.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Krakowski gang sutenerów uniewinniony!**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto