Wszyscy mają w pamięci rundę wiosenną, która nie została rozegrana przy znacznie niższych dobowych zachorowaniach na koronawirusa. Wtedy długo trwała publiczna dyskusja odnośnie formy zakończenia sezonu, a właściwie zasad ustalenia końcowej kolejności. Tyle samo zwolenników, co przeciwników, było za awansami i spadkami oraz za awansami, ale bez spadków. Głównymi argumentami walczących o utrzymanie było to, że zimą dokonali wzmocnień kadrowych. Poza tym nie można kogoś karać na postawie połowy tylko rozegranych spotkań.
To były jednak pionierskie czasy, więc ostatecznie uchwalono same awanse, bez spadków, ale kosztem powiększenia lig. Nie można tego jednak robić co roku, bo przy polskim klimacie rozegranie od 15 do 17 kolejek jest wyzwaniem, a co dopiero więcej. W regulaminie rozgrywek zadbano o zapisy na wypadek szczególnej sytuacji, a taką może być zawieszenie rozgrywek.
Uwaga na regulaminowe detale
Regulamin Małopolskiego ZPN precyzuje, że tabele końcowe mogą być ustalone na podstawie 50 procent rozegranych spotkań. Być może wielu sugeruje się tym, że w IV lidze małopolskiej pierwsza runda, rozgrywana na zasadzie „każdy z każdym” jest zaplanowana także na początek wiosny (teraz ma się odbyć 14 spotkań, a 5 wiosną – przyp. red). Potem mają być rozgrywane mecze w grupach „mistrzowskiej” i „spadkowej”. Jeśli ktoś zwróci uwagę, w całym sezonie zaplanowano łącznie 28 kolejek, a więc 50 procent spotkań, wymaganych do ustalenia końcowych tabel, rozegranych ma zostać jesienią.
Jesienią kilka meczów zostało odwołanych z powodu złych stanów boisk i koronawirusa wśród zawodników. Myli się jednak ten, kto sądzi, że przerwanie rozgrywek w przypadku nierozegranie pełnych 14 kolejek może być podstawą do anulowania rozgrywek.
W regulaminie czytamy, że wystarczy, iż przynajmniej jedna drużyna rozegra jesienią wszystkie mecze, co daje 50 procent w sezonie, na tej podstawie ustali się tabelę końcową. Mecze, które nie zostały rozegrane z różnych wypadków losowych, nie będą brane pod uwagę. Zatem, jeśli ktoś odwołuje teraz mecze, w razie wyższej konieczności nie będzie miał możliwości nadrobienia punktów, które mogą zdecydować o przyszłości.
Regulamin MZPN obowiązuje dla wszystkich szczebli rozgrywek. Zatem w niższych ligach, gdzie grają bez podziału na grupy, tylko dwie rundy „każdy z każdym”, należy pamiętać, że jeśli przynajmniej jedna z drużyn rozegra pełną rundę zanim rozgrywki zostaną przerwane, tabele jesienne mają podstawę prawną, żeby zostać końcowymi.
To dlatego działacze okręgowej centrali na wypadek opadów deszczu zachęcali do gry na sztucznych boiskach, żeby potem nie było lamentu, że ktoś nie osiągnął zamierzonego celu przez mniejszą liczbę spotkań.
Oczywiście przerwanie rozgrywek jesienią nie oznacza jeszcze ich zakończenia. Gdyby jednak nie udało się ich rozegrać w późniejszym terminie, regulamin zostanie wcielony w życie. Jeśli jednak nie udałoby się rozegrać nawet przynajmniej 50 procent spotkań choćby przez jedną drużynę, rozgrywki zostaną anulowane.
Jeśli rozgrywki zostaną przerwane po rozpoczęciu wiosny, wówczas wiążąca dla ustalenia końcowej tabeli będzie ta po ostatniej rozegranej kolejce.
- Olkusz 50 lat temu. Srebrne Miasto na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku
- Sprawdź, jakie mieszkania można kupić za pół miliona w Olkuszu
- Poszedł na grzyby. Wrócił z prawdziwkiem - gigantem i wieloma "maluszkami"
- Fortel z księdzem. Dzięki temu zrobili imprezę w szczycie pandemii
- De Marco z Frydrychowic. To tu ubiera się Pierwsza Dama Agata Kornhauser - Duda
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?