Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Akcja pomocy siostrom klaryskom z Kęt
Niestety, do trudnej sytuacji materialnej, z którą od lat zmagają się zakonnice, doszła jeszcze choroba.
- Większość sióstr jest chora na Covid-19 wraz z księdzem kapelanem. Posiłki są im dostarczane przez firmę cateringową. Wesprzyjmy siostry modlitwą i ofiarą
– apeluje ks. Jerzy Musiałek, proboszcz parafii NSPJ w Kętach. W niedzielę, 14 marca, przed naszym kościołem na osiedlu 700-lecia, będzie można złożyć ofiarę do puszek dla sióstr klarysek - dodaje.
Msze św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach na osiedlu 700-lecia, odporawiane będą o godz.: 7, 8.30, 10, 11.30, 13 i 18.
Jak informuje s. Rafaela Rapacz, zakonnice będą zamknięte do końca miesiąca.
- Ale nic prócz zdrowia nam nie brakuje
- zapewnia s. Rafaela, prosząc jednocześnie o modlitwę.
Pomoc organizują również druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kętach. Do niedzieli 14 marca zbierają środki czystości oraz żywność długoterminową. Dary można przynosić do remizy OSP Kęty przy ul. Mickiewicza 10. Szczegóły pod numerem tel. 509 861 024.
Siostry klaryski zawsze adorują Najświętszy Sakrament i pomagają
6 lutego 2021 r. minęło dokładnie 111 lat od chwili, gdy w kościele kęckiego klasztoru wystawiono Najświętszy Sakrament. To właśnie wtedy rozpoczęła się wieczysta adoracja Pana Jezusa przez siostry i trwa nieprzerwanie.
Jak można przeczytać w kronikach klasztornych, nawet wojny nie spowodowały przerwy w modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Na przestrzeni lat nie uległo też zmianom ani wnętrze kościoła, ani tron wystawienia Najświętszego Sakramentu. Była tylko jedna chwila, w której Pana Jezusa wyniesiono z kościoła. To pierwsze dni września 1939 r. W okolicy trwały wtedy naloty i Najświętszy Sakrament przez jedną dobę był w piwnicy. Nie przeszkodziło to jednak siostrom w adoracji. Postawiły stolik, na nim urządziły mały ołtarzyk, a kapelan zaniósł tam Pana Jezusa w monstrancji. Adoracja była kontynuowana.
Mieszkańcy Kęt często wstępują do kościoła klasztornego. Z różnych stron przybywają też ludzie, żeby się wyspowiadać, gdyż funkcjonuje tu jeden z najbardziej obleganych w diecezji bielsko-żywieckiej stałych konfesjonałów. Z najdalszych zakątków Polski, a nawet z zagranicy nadsyłane są intencje, które s. klaryski zanoszą przed Najświętszy Sakrament. Również przyklasztorny dziedziniec jest bardzo chętnie odwiedzany. Wierni modlą się tam w ciszy lub biorą udział w odprawianych uroczystościach.
Oprócz strawy duchowej, potrzebujący otrzymują też od sióstr gorący posiłek, którym, mimo iż same mają niewiele, zawsze chętnie dzielą się z innymi.
Kęckie klaryski trudnią się wykonywaniem sztandarów, ale są w stanie zrobić ich tylko kilka rocznie. W tej sytuacji głównym wsparciem na prace renowacyjne są datki wiernych. Siostry nie ustają w staraniach, by przeprowadzić kompleksowy remont klasztoru. Przed dwoma laty, dzięki m.in. dofinansowaniu z gminy Kęty, udało się odnowić przyklasztorny dziedziniec, wciąż jednak wiele pozostało do zrobienia. Koszty prac są ogromne, dlatego siostry wyszły z kolejną inicjatywą zbiórki funduszy. Ostatnio zorganizowały dwie aukcje starych przedmiotów znajdujących się w klasztornych magazynach.
Datki na rzecz renowacji klasztoru póki co można przekazywać jedynie na na konto: SS. Klaryski od Wieczystej Adoracji, ul. Kościuszki 6, 32-650 Kęty
Bank Polska Kasa Opieki
Numer: PL 73124011701111000024091064
Kod BIC Banku Pekao SA: PKOPPLPW
FLESZ - Oto nowe zasady szczepień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?