Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Dwucyfrowa premiera Unii w ekstraklasie hokejowej kosztem Polonii Bytom

Jerzy Zaborski
Na inaugurację sezonu hokejowego Unia Oświęcim we własnej hali rozbiła Polonię Bytom 10:1.
Na inaugurację sezonu hokejowego Unia Oświęcim we własnej hali rozbiła Polonię Bytom 10:1. Fot. Jerzy Zaborski
Już dawno w Oświęcimiu nie było tak udanej inauguracji sezonu hokejowego. Unia rozbiła Polonię 10:1, ale obie strony zgodnie podkreśliły, że jest zbyt wcześnie na wyciąganie zbyt daleko idących wniosków. Kibice jednak swoje wiedzą i długo po syrenie kończącej spotkanie długo nie pozwolili opuścić tafli głównym bohaterom wieczoru. Jeszcze długo niosły się słowa piosenki „Biało-niebieski jest nasz świat, od tylu lat...”

_- Najtrudniej zawsze strzelić pierwszą bramkę _– powiedział po meczu Peter Tabaczek, autor dziesiątego gola, nawiązując do postawy zespołu z pierwszej tercji.

Wtedy oświęcimianie, owszem, mieli przewagę, ale pierwszy wypad bytomian przyniósł im powodzenie, a Witek dał się pokonać strzałem „od zakrystii”.

Potem dwie okazje zmarnował Filo, aż wreszcie Adamus poprawił strzał Kasperczyka, a kiedy 29 s później lekki strzał spod niebieskiej przyniósł Unii prowadzenie, goście zaczęli gasnąć w oczach.

_- W każdej tercji mieliśmy sporo pozycji bramkowych, ale popuściło nas dopiero w ostatnie_j – podkreślił „Tabo”.

- Myślę, że po premierze sezonu nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków, czy to Unia była taka dobra, czy Polonia słaba. Rywale grali w mocno okrojonym składzie – ocenił Ireneusz Jarosz, II trener oświęcimian. - Zarząd nie postawił przed nami konkretnych celów, ale nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby po dwóch rundach być w pierwszej „czwórce”, co zakwalifikowałby nas do turnieju finałowego o Puchar Polski.

- Przyszło nam zagrać bez ośmiu zawodników, więc dla wielu tych, co byli na lodzie, był to debiut w ekstraklasie _– powiedział Mariusz Kieca, trener bytomian. - Przyszło nam walczyć bez obcokrajowców, którzy w sparingach zdobyli połowę goli. To dlatego nie pokuszę się o ocenę, czy to mój zespół był słaby, czy Unia tak doskonale zagrała._

Unia Oświęcim – Polonia Bytom 10:1 (2:1, 2:0, 6:0)
0:1 Słodczyk (Przygodzki) 9, 1:1 Adamus (Kasperczyk) 18, 2:1 Bajanik (Filo, Tabaczek) 19, 3:1 Komorski (Szewczyk) 23, 4:1 Filo (Jaros) 25, 5:1 Jaros (Tabaczek) 41, 6:1 Tabaczek (Filo) 44, 7:1 Malicki (Nowotarski) 47, 8:1 Szewczyk (Komorski) 49, 9:1 Piotrowicz (Bepierszcz) 51, 10:1 Tabaczek (Jaros, Vizvary) 60.


Sędziował: Sebastian Molenda (Sosnowiec). Kary: 8 – 6 minut. Widzów: 1300.

Unia: Witek – Bajanik, Vizvary; Filo, Tabaczek, Jaros – Gabryś, Zukal, Bepierszcz, Wojtarowicz, Piotrowicz – Ciura, Kasperczyk, Szewczyk, Komorski, Adamus – Piekarski, Nowotarski; Fiedor, Malicki, Paszek.

Polonia: Kraus – Banaszczak, Bigos; Przygodzki, Słodczyk, Salamon – Stępień, Doroszewski; Dołęga, Wąsiński, Kłaczyński – Orłowski, Wieczorek, Bajon, Dybaś.

Poznaj 26 wspaniałych zawodników Unii - czytaj TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto